
Paulina & Victor
Cisza czasem mówi więcej niż słowa
Nie jest to typowy film ślubny.
Podczas montażu widziałem, że sporo ryzukuję, ale też wiedziałem, że Paulina z Victorem wybrali mnie po to, żebym zrobił dla nich coś wyjątkowego, coś, co będzie szyte na miarę specjalnie dla nich i będzie oddawało emocje, które towarzyszyły im tego wyjątkowego dnia.
Była to jedna z nielicznych okazji, żeby uczestniczyć w ślubie kościelnym, który odbywał się w plenerze. Piękna ceremonia odbyła się na otoczonej lasem polanie, na tyłach Hotelu Artis, na tle minimalistycznego ołtarza. Filmowanie w pełnym słońcu jest dużym wyzwaniem, ale wychodzenie ze strefy komfortu zawsze mnie napędza do kreatywności. Tak było i tym razem. A efekt? Moim zdaniem świetny!
Jak pisałem na początku, jest to nietypowy film ślubny, ale Paulina z Victorem byli zachwyceni, a to jest dla mnie najlepsza motywacja, żeby każdy film był zupełnie inną historią.
